czwartek, 20 lutego 2014

Rozdział 5

-Stary co jest- zapytał mnie Horan
- Nic
- Na pewno?
- Tak. Chłopaki idę do baru przynieść wam coś?
- Tak. Przynieś to co zawsze tylko razy dwa.
- Ok, ale sam nie dam rady tego przynieść, któryś musi iść chcąc nie chcąc ze mną
- Ja pójdę- powiedział Louis
- No to chodź
Pasiasty zwlekł się z kanapy, i poszedł za mną. Szliśmy w ciszy, mi to pasowało,ale jak widać tylko mi, bo Lou zaczął rozmowę.
- Dlaczego znowu ćpasz?
- Nie ćpam o co ci chodzi?
- Zawartość twojej kieszeni wskazywała na coś innego. Zayn nie kłam
- Kurwa Lou mówię prawdę. Kupiłem bo chciałem się wyszaleć. Luke napatoczył, się przez przypadek, miał to czego potrzebowałem więc mi sprzedał. Proste c'nie
-Zayn za miesiąc znowu ruszamy w trasę. Ostatnio musieliśmy odwoływać koncerty przez ciebie i twój odwyk. Znowu chcesz tego, znowu chcesz okłamywać naszych fanów? Udawać, że wszystko jest ok? Stary nie pakuj się w to gówno.
-Moje życie moja sprawa
- Kurwa Malik ogarnij się. Zachowujesz się jak rozwydrzony nastolatek.
- No dobra dobra.
Lou spojrzał na mnie wzrokiem którego sam Bazyliszek by się nie powstydził. Chłopaki często traktowali mnie jak dziecko, co doprowadzało mnie do białej gorączki. Wiem, że robią to bo się martwią, ale do chuja pana mam 21 lat a nie 5.
- Lou wiesz, że Li  ma zamiar oświadczyć się Sophii??
- ożeszkurwajapierdole!!
- Czyli nie wiedziałeś?
- Wiedziałem, ale coś innego mnie zdziwiło
- Mianowicie co?
- Powiedziałeś Sophii a nie żmiji. Daj sprawdzę czy przypadkiem gorączki nie masz.
Lou zaczął dotykać mojej twarzy, na co ja wybuchnąłem śmiechem.
-Dobra nie masz gorączki, to ja nie wiem co ci jest
- Nic, po prostu.... yyy muszę być dla niej nieco milszy, w końcu będzie.... żoną Liama więc muszę zacząć ją.. inaczej traktować
- Zayn nie chcesz, żeby Li ożenił się z Sophią prawda?
- Nie, czemu tak myślisz, on jest szczęśliwy i to jego życie więc.
- Ta ta jasne a latem pada śnieg.
- Louis proszę cię nie drąż tego tematu ok?
- Ok spoko jak chcesz
_______________________________________________________________________

Tamtaratam. Mamy juz 5 rozdział :D
Jak wam się podoba??? Wyrażajcie swoją opinię w komentarzach <3 
Pamiętacie, że one karmią wenę c'nie :) Kocham was, ale to już pewnie wiecie :*

5 komentarzy:

  1. Klaudusia.. ;320 lutego 2014 23:51

    Jest genialny.. Nie mogę się doczekać co będzie się działo dalej.. Plisssss.. Next.. <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Awww Swietne <3 Szybko daj next;*
    Zajrzyj do mnie:
    http://lifeisbrutal-onedirection-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. ożeszkurwajapierdole!! haha jebłam xd !! Wspaniały zapraszam do mnie : http://catch-me-029.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Grrrr ^.^ Ja chcę już nexta !!! ♥ Cudowne *.* Takiego bloga jeszcze nie czytałam i szczerze mogę powiedzieć że jest wspaniały :D <3

    OdpowiedzUsuń