wtorek, 29 kwietnia 2014

Rozdział 13

            Moje serce zerwało się do galopu i nie było możliwości żeby Li tego nie usłyszał. Patrzyłem mu głęboko w oczy, co chwilę spuszczając wzrok na jego usta które nagle pod moim spojrzeniem kusząco się rozchyliły, a gdyby tego nie było już za wiele to ostentacyjnie oblizał dolną wargę. Usta miał blado różowe i pełne. W sam raz do namiętnego całowania. Byłem stracony. Jeszcze parę chwil… Nasze usta dzieliło zaledwie parę milimetrów, moje serce się zatrzymało, szumiało mi w uszach, jeszcze ostatni raz spojrzałem w te piękne oczy po czym wstrzymałem oddech rozchyliłem nawet nieświadomie usta i zamknąłem oczy… poczułem muśnięcie miękkich i wilgotnych warg, które po sekundzie przywarły mocniej ,by nagle się oderwać. Ale nie poczułem ich tam gdzie pragnąłem i gdzie oczekiwałem je napotkać. Liam zrobił zwód gdy zamknąłem oczy i pocałował mnie w UWAGA!!! TAADDDAAAMMM!!!!… szyję… Wyrwało mi się westchnienie, które po chwili przerodziło się w jęk tęsknoty. Tym jękiem domagałem się więcej. Gdy oprzytomniałem i zdołałem trzeźwo myśleć Liam już siedział na mnie wyprostowany, uśmiechając się do mnie jak by nic się nie stało. 
 - To jak z tym masażem???- Nie byłem pewny swego głosu więc po prostu zepchnąłem go z siebie i usiadłem na skraju łóżka. Dopiero po dłuższej chwili byłem w stanie się normalnie odezwać
. -Co to do cholery było?!!! 
-Psikus –odpowiedział z uśmiechem. 
-Psikus??- Zdębiałem… Już nic z tego nie rozumiem.
 -No na Halloween . Nie dostałem cukierka to dałem psikus.
 -Ale nie ma jeszcze Halloween.
 -Ale będzie
. -Liam co ty ćpałeś? 
-życie. 
-Ja pierdole połóż się już lepiej na leżankę. 
-Nie ma takiej opcji. 
-dlaczego?? 
-Bo jest zimna i nie wygodna a mnie jest baaaardzo wygodnie i przytulnie na twoim łóżeczku. 
-Ja pierdole niech ci będzie kładź się na brzuchu. Zrobił co mu kazałem. 
-A ręcznik? 
-Nie wygodnie mi w nim po za tym jak by to ujął Harry : ukrywać takie dzieło sztuki to zbrodnia!!! A niech go szlag.!!! Ładnie to tak wystawiać kumpla na pokuszenie?!?!?!?
 -Dobra nie gadaj już tylko leż spokojnie
. – To też uczynił, ale w przeciwieństwie do niego ja nie mogłem być spokojny bo teraz widziałem w całej okazałości jego piękne jędrne pośladki. O MÓJ BOŻE!!!!! Miałem ochotę każdy pocałować i przygryźć!!!!!!!!! Pojebało mnie chyba!!!!!!!! Usiadłem na nim okrakiem i próbowałem nie myśleć. Ale jak tu nie myśleć gdy ma się taki widok?!?!? Jego plecy też były idealne jak reszta ciała. Rozpływałem się powoli patrząc na niego.
-No to zaczynamy…- powiedziałem zachrypłym głosem. Nalałem na dłoń trochę olejku i wtarłem go trochę w dłonie, żeby go ugrzać. Pachniał kokosem. Delikatnie przyłożyłem wewnętrzną stronę dłoni do środka jego pleców, i powoli roztarłem olejek na plecach i barkach. Przeniosłem dłonie poniżej lędźwi , delikatnie i powolnie przesuwałem dłonie w stronę barków. Jeden raz, drugi, trzeci..A Liam w tym czasie zaczął cichutko pomrukiwać. Ten dźwięk wywołał u mnie niespodziewaną reakcję, ponieważ uważałem że mój penis nie może być już większy i twardszy. Ale jednak Liam doprowadzał mnie na skraj obłędu. Gdy go masowałem najwyraźniej postanowił jeszcze się nade mną poznęcać, i zaczął się wiercić, tym samym pobudzając mnie jeszcze bardziej swoimi pośladkami, gdyż miałem na sobie materiałowe krótkie spodenki i wyczuwałem, każdy najmniejszy ruch jego pośladków. Masaż trwał 20 min. W tym czasie, niby przypadkiem, prę razy moje dłonie zabłądziły na pośladki. Ale Payno nie wydawał się tym faktem oburzony lub zniesmaczony, wręcz przeciwnie, wydawał się być zadowolony. Podczas masażu, było też wiele chwil gdy już prawie dochodziłem, ale Liam tak jak by wiedział co się dzieje, przestawał nagle, nie pozwalając mi dojść. Po 20 min byłem tak wyczerpany, jak chyba nigdy w życiu. Gdy już miałem kończyć, niespodziewanie do mojego pokoju, wpadł nie kto inny jak Harry!!!
-OOO Orgia!!!! I nikt mnie nie zaprosił ???!! Oj ,nie ładnie.- Pogroził nam palcem.
-Jaka znowu orgia Harry?. Idź lepiej spać bo jesteś najebany jak meserschmidt . Harry wyszedł ze smutną i zarazem obrażoną miną 10 latka z pokoju i udał się do siebie. Wytarłem plecy Liama, ścierając resztki olejku.
-Dzięki stary, było bosko.
–Powiedział rozanielonym głosem. Zabrzmiało to jak na mój gust bardzo dwuznacznie. Już miałem odpowiedzieć „mnie też” ale się w porę opamiętałem.
-Spoko.
-Branoc . Masażysto.-Rzucił z uśmiechem i wyszedł. Poszedłem do łazienki. Usiadłem na skraju wanny, uwolniłem swoją maczugę i zacząłem powoli jeździć po niej ręką myśląc o Liamie. Mój penis był tak twardy z podniecenia że aż bolał, po paru machnięciach ręką, jęknąłem odchyliłem głowę do tyłu i doszedłem. W życiu nie miałem takiego orgazmu. A porcja spermy była bardzo duża. Wziąłem prysznic ubrałem się i poszedłem spać. To pierwszy raz gdy onanizowałem się myśląc o Liamie, i coś czuję że nie ostatni. W nocy śnił mi się oczywiście Liam, gdy się obudziłem było już widno na zewnątrz. Wstałem i po skończonej porannej toalecie, wyszedłem z pokoju. Na korytarzu spotkałem Liama.

 -Dzień dobry Li. Jak się spało?
-Zarąbiście. Spałem jak zabity to pewnie dzięki twojemu masażowi. Musimy to powtórzyć. Ani mi się śni!!! Albo raczej powinienem powiedzieć : na pewno mi się przyśni. Ehhh. Gdy zeszliśmy do kuchni ,reszta już na nas tam czekała. Harry podleciał do nas, zaczął truchtać i podskakiwać robiąc ósemkę. Po chwili gdy przebiegał obok Liama zaczął śpiewać: „Nikt nie wie że, nie wie że, ruchną cię dziś Malik” A gdy przebiegał koło mnie : „nie wie że, nie wie że , Payno kocha cię” nagle staną po środku i zaintonował : „nie wie że, nie wie że, zerżnąć chce was Harry, A Harry to ja!” I tak w kółko. Zaniemówiliśmy. Czy on myśli że my wczoraj ten te gest ???!!! -Harry ogarnij się!!!- Próbowałem go ogarnąć ale gdy popatrzyliśmy na siebie z Liamem wybuchliśmy śmiechem. Po chwili ,do Harrego dołączył Niall, również truchtając wokół nas w ósemkę i podskakując. Oczywiście trzymając w ręce banana… Czy on musi non stop coś wpierdalać?? A jak by tego było mało ,do tej eskapady dołączył się również Louis. I tak cała trójka krążyła wokół nas, niczym sępy. Gdy mijali Liama śpiewali :” nikt nie wie że, nie wie że Ruchną cię dziś Malik” a mnie okrążali z przyśpiewką „ nie wie że , nie wie że, Payno kocha cię” A na koniec stanęli naprzeciw nas i zaśpiewali chórem „ Nie wie że, nie wie że, ruchnąć chce was Harry” i w tym momencie Harry falsetem „a Harry to jaaaa!!!” Staliśmy w ciszy po czym ja z Liamem nie wytrzymaliśmy i w duecie zaśpiewaliśmy tańcząc kaczuchy : Liam: „ Nikt nie wie że, nie wie że, Ruchną mnie dziś Malik” Ja: „ nie wie że, nie wie że ,Payno kocha mnie” I razem: ”nie wie że , nie wie że ruchnąć chce nas Harry, a Harry to on!!” I wybuchliśmy śmiechem . A Harry zakończył występ śpiewając na całe gardło: „Taaak too Jaaaaaa!!”. Byliśmy tak pochłonięci śpiewaniem nowego hitu, że nie zauważyliśmy jak przyszedł Simon. Wyglądało na to, że widział całe przedstawienie. Spodziewaliśmy się najgorszego. Bo minę miał wściekłą.…..

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No hej kochani!
Podoba wam się rozdział?? Szczerze nie mam zielonego pojęcia co odbiło  Emi w trakcie tworzenia rozdziału i w sumie nie chce wiedzieć. Mam nadzieję, że jesteście zadowoleni z tego, co napisała Emi. Kocham was<3
czekam na komentarze :) :*
xx Wikaxx
Byłam pod wpływem skarpetek Hazzy, gdy pisałam rozdział ale pomimo to jestem w pełni za niego odpowiedzialna i mam nadzieję że zrobiło się wam trochę cieplej wiecie gdzie hihihihi
Kooooocham i czekam na opinie
Chcecie więcej????


xxEmixx









3 komentarze: