poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Rozdział 12

                 Siedziałem na kanapie rozmyślając o konsekwencjach jakie mnie czekają jeśli porozmawiam z Liamem. Byłem tak zagłębiony w swoich myślach że nie usłyszałem nawet jak trzasnęły drzwi wejściowe, dopiero gdy poczułem czyjeś dłonie zakrywające mi oczy wróciłem do rzeczywistości.
   Nie musiałem zgadywać nawet kto to, bo wszędzie poznał bym ten zapach… zapach Liama i nagle to uczucie które wywołał u mnie jego dotyk. Poczułem jak by prąd przechodził przez każdą moją komórkę, ale nie było to nie miłe uczucie, tylko wręcz pobudzające.
  -Siema, gdzie żeś był przez cały dzień??
  -Tu i ówdzie- odpowiedział z westchnieniem. Zabrał dłonie z moich oczu i usiadł obok. Chyba nie udało mi się ukryć rozczarowania z powodu takiego obrotu sprawy bo,  Payno spojrzał na mnie jakoś dziwnie.
    -Dużo wypiłeś ?-musiałem zapytać bo widziałem, że jest pod wpływem alkoholu, ale nie wiedziałem ile wypił.
  -Tyle ile chciałem. Odwal się! 
  -Ok. pogadamy jak wytrzeźwiejesz.-chciałem odejść, ale złapał mnie za przedramię i posadził powrotem na kanapie,  po czym spojrzał mi w oczy. Czułem się przyszpilony i bezradny pod ciężarem bólu jaki widziałem w jego oczach. Co się do cholery stało?!
   -Nie zostawiaj mnie proszę.-powiedział niemalże błagalnie. Nie wytrzymałem przytuliłem go mocno do siebie. Matko czując go w swych  ramionach, czułem się jak w niebie. Pomimo naszych ubrań wyczuwałem każdy ruch jego mięśni. Cholera zaraz oszaleje!!! Ale co mogłem zrobić? Pragnąłem trzymać go tak w ramionach już zawsze. Wtulił się w moją szyję a ja zamarłem. Kurde muszę się opanować. Co się ze mną u diabła dzieje? Próbowałem się lekko odsunąć, ale usłyszałem cichy, bezradny protest.
  -Nie. Proszę…- Jestem zgubiony. Definitywnie.
  Objąłem go jeszcze mocniej, i kołysałem się z nim w ramionach tak jak matka kołysze wystraszone dziecko. Musiało stać się coś naprawdę złego.
  -Li… powiesz mi co się stało?
  -Nie chcę o tym rozmawiać.- Wyczułem groźbę w tych słowach.
  -A mogę chociaż coś dla ciebie zrobić.
  -Plecy mnie bolą- spojrzał na mnie z tym swoim zadziornym uśmiechem. Wiedziałem już, że doszedł do siebie.
  -No ładnie ja się tu lituje nad tobą a ty wykorzystujesz sytuację
  -Oj nie przesadzaj. Jak nie chcesz pomóc kumplowi to po cholerę był ci ten kurs?
  -Żeby wyrywać panny XD- Jakiś czas temu zapisałem się na kurs masażu,  cóż wtedy jeszcze nie wiedziałem  że w jakiś sposób pociągają mnie faceci a tak naprawdę jeden facet, i rzeczywiście zapisałem się na niego tylko po to żeby wyrywać laski.
  -No poratuj kumpla w potrzebie.- Spojrzał na mnie robiąc słodkie oczy lepiej niż kot ze shreka.
  -Niech ci będzie ale wisisz mi przysługę.
  -Spoooooko.
  -Poczekaj tu pójdę wszystko przygotować.
 Poszedłem do swojego pokoju wyjąłem leżankę, przyniosłem olejki i  ręczniki. Usłyszałem szmer odwróciłem się do drzwi i zauważyłem Liama, stał tam i z zaciekawieniem przyglądał się co robię.
 Trochę mnie to speszyło.
  -Wszystko gotowe idź wziąć prysznic albo kąpiel i przyjdź tutaj.
   Nie mówiąc nic odwrócił się na pięcie i wyszedł z pokoju. Gdy się odwracał zauważyłem że się uśmiecha, ale ten uśmiech był jakiś dziwny.
Podczas jego nieobecności zapaliłem parę świec tak dla klimatu i usiadłem na łóżku zastanawiając się w co ja do cholery się pakuję. Przecież ja tu orgazmu na miejscu dostanę jeśli tylko dotknę jego skóry. Co ja wygaduje?? Oszalałem!! Ale to chyba prawda. Ja pierdole on mnie pociąga.. Kurwa mam ochotę na własnego kumpla..Musze się leczyć. Jedno pytanie krążące po mojej głowie było nie do zniesienia: Co doprowadziło zawsze opanowanego Liama do takiego stanu?.....
   Nagle otworzyły się drzwi i wszedł Liam, wnioskuję że świeżo po kąpieli bo dość długo go nie było. I oto stoi przede mną grecki bóg, jeszcze wilgne  włosy przegarnął ręką, podczas tej czynności mięśnie na jego nagim  torsie napięły się, ręcznik nisko zwisał na biodrach. Kurwa mać ja pierdole!!!! Jaki on jest sexowny!!!!!!!. Jęknąłem prawie bezgłośnie.
  -Połóż się na leżance- powiedziałem zachrypłym z podniecenia głosem. Liam na szczęście nie usłyszał albo  udawał że nie słyszał tej jednoznacznej chrypki.
  -To jak zaczynamy?.
  -Za moment pójdę jeszcze do toalety. –Wyszedłem z pokoju do łazienki. Ba,… prawie wybiegłem.       Kurwa mać on mnie doprowadzi do zawału. Przed oczami stanął mi widok jego nagiego ciała.  Opalona skóra, szerokie barki, muskularne ramiona, umięśniony tors, wąskie biodra z wcięciem litery „v” umięśnione uda, wystające z pod ręcznika.. W tym momencie gdy wszedł do mojego pokoju w samym ręczniku zawirowało mi w głowie …On jest taki piękny … Ogarnij się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!   O czym ja myślę ???!!!Wziąłem paręnaście wdechów opłukałem twarz zimną wodą i wszedłem do pokoju. I znowu opadła mi kopara. Ten cholernik!! Ten geniusz zła, zamiast leżeć na leżance, tak jak mu kazałem, rozwalił się na moim łóżku  i leżał tam teraz niczym grecki bóg. Drgania w dole mojego ciała były nieuniknione.  Opamiętaj się !!!
-Nie za wygodnie ci?? –Zapytałem ze stoickim spokojem, udawanym rzecz jasna, bo we mnie wszystko wrzało. Liam na moim łóżku!!! I to w samym ręczniku!! Mrrrrauuu!! Cholera jest coraz gorzej….
  - No muszę ci powiedzieć że masz bardzo wygodne łóżko. Po co nam ta twarda i zimna leżanka skoro mamy tu szerokie i miękkie łóżeczko??-zapytał. Czy on sobie ze mnie drwi czy jak? Oszalał musiał się gdzieś uderzyć, może przyjebał w znak drogowy??
  -Na leżankę! I to raz- rozkazałem.
  -Ani mi się śni. – Ja pierdole pokazał mi język. W tym Momocie miałem ochotę go w niego ugryźć albo jeszcze lepiej zacząć go ssać..Zwariowałem!!! No tak to nie był znak to musiały być dwa znaki i to stojące w parach!!!! A na dodatek chyba przypieprzyłem w nie tuż po nim!!!
  -Migiem.-Rozkazałem.
  -Nie!!! hahaha. Jak ci tak bardzo zależy to mnie zmuś.- Moje ciśnienie wzrosło o jakieś 200% albo i   nawet 300%.
  - TAAAK??? Takiś chojrak?- zapytałem z drwiną w głosie.
  -A  żebyś wiedział – i znowu ten język, ukatrupię go zaraz.
  -No to jak sobie wielmożny pan życzy.-wskoczyłem na łóżko usiadłem na nim okrakiem i przygwoździłem mu ręce do łóżka.
  -No pokaż na co cie stać – zamruczał prowokacyjnie Liam. Spojrzałem na niego zdziwiony i nim
się obejrzałem, to on siedział na mnie, przyciskając mnie do materaca. A na dodatek, pod wpływem tego ruchu, ręcznik którym był owinięty w pasie, zsunął się, odsłaniając  w połowie prawdziwe dzieło sztuki…?!!! Jasny szlag!!!! I co teraz???- Myślałem gorączkowo, ale jak się później okazało, to w zupełności nie zależało ode mnie ……-Może byś tak poprawił ten ręcznik?- Powiedziałem udając beznamiętny ton.
-Nie mam zamiaru, jest mi w nim nie wygodnie i gorąco- Stwierdził niewinnie a we mnie wrzało.
- Liam nie mam zamiaru oglądać cię roznegliżowanego.- Jakimś cudem udało mi się na chwilę opanować.
-Przecież mamy to samo co ci to przeszkadza jeśli będziesz się mniej krępował to też się możesz rozebrać hahaha
-Ha ha ha ha baaaaaardzo zabawne Li twoje poczucie humoru zaczyna powoli dorównywać zupce chińskiej.
- Może i tak ale jak na razie to ja wygrywam- i z tymi słowami poprawił się na mnie tak że już nawet róg ręcznika go nie zasłaniał.
  Wciągnąłem gwałtownie powietrze na ten widok. Nie mogłem już nic zrobić… zero kontroli nad sobą.
Cholera!!! Stanął mi na baczność niczym policjant na apelu!!!.  Liam postanowił  powiercić się jeszcze trochę uważnie obserwując moją minę, po czym powoli, niespiesznie zaczął się schylać ku mojej twarzy.....

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Siema mordeczki :)Tak wiemy wiemy,że nas pewnie zabijecie, za to, że skończyłyśmy w takim momencie :) Ale cóż poradzić, Emi chce was wkurwić i spowodować większy orgazm u was w późniejszym etapie.Ona jest tak wredna, że nawet mi nie pozwala przeczytać co wymyśliła w kolejnym rozdziale. Jędza jedna!!!!! Nienawidzę jej. Tak więc za wszystko co złe, zboczone i powodujące u was odruch turlania się po podłodze  obwiniajcie JĄ!!! nie mnie. Ja to tylko zatwierdzam :)
A tak wgl to podoba wam się ten rozdział? . Wika :*



Elo kochani :*Dobrze się dowiedzieć że Wika mnie nienawidzi XD Wiem że wy też mnie znienawidzicie i o jakżeż mi przykro z tego powodu ale później podziękujecie gdy dostaniecie UWAGA!!!TADAM!! orgazm stulecia hihihi
To prawda że za uwaga cytuję "wszystko co złe, zboczone i powodujące u was odruch turlania się po podłodze" odpowiadam ja więc jak coś linczować mnie :* <3
Jestem ciekawa jak wam się podoba więc proszę o komentarze:)
Ps. OOOOO jak ja bym chciała żeby On tak do mnie "I want" mrrrrrraaauuu :*
Lovciam was. Emi:*

8 komentarzy:

  1. O mój boże!!! Nienawidzę was xd
    Żartuje oczywiście was kocham!!
    Czekam na następny!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nienawidzę cię za to <3
    Czemu mi to zrobiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego w takim momencie !Ale nie mogę się doczekać nexta <3 Zapraszam na mój http://keep-away-from-harry-styles.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak już mówiłam robię to tylko i wyłącznie dla waszej późniejszej przyjemności:* No i lubie wkurwiać ludzi hihihih
    Kocham was:*

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurwa zrobiłaś z zayna geja chore

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak już to kurwa biseksualistę, a to jest różnica i to znaczna, jakbyś nie wiedziała.
      Chore??? To po co to czytasz skoro to jest chore????
      Ja tylko pisze to co wymyśli moja wyobraźnia, a nie utwierdzam wszystkich w przekonaniu, ze Zayn jest homoseksualistą, więc nie wiem o co ci chodzi.
      Jak ci się nie podoba to nie czytaj.
      Pozdrawiam :D

      Usuń